Jesteśmy uwikłani w losy naszych pokoleń. Trzeba przyznać, że jest to stwierdzenie o brzmieniu mocno pejoratywnym. Należy zastanowić się czemu tak jest, skąd wynika ten negatyw oraz - co najważniejsze - jak mu wyjść naprzeciw. Natura rodziny jest dosyć dualistyczna. Siły i słabości, motywacje i ich brak - to wszystko jest ściśle powiązane z nami i naszymi najbliższymi. Jesteśmy elementem jednego organizmu, którego każda część jest zarazem osobnym życiem. Wpływamy na siebie zarówno negatywnie, jak i pozytywnie. Często nie jesteśmy świadomi procesów, które zachodzą w nas za sprawą innych osób, tworzących organizm, w którym żyjemy, a który nazywamy rodziną. Aby zaprowadzić porządek w swoim życiu, zrozumieć swoją rolę oraz rolę swojej rodziny, z pomocą przychodzą ustawienia hellingerowskie. Jest to terapia, która uwalnia od ograniczeń i uczucia wewnętrznego spętania.
Otwórzmy się na zrozumienie
W świecie wszechobecnej dezinformacji, dostępu do całego ogromu newsów i atakujących nas z każdej strony bodźców, możemy odnieść wrażenie, że już nic nie wiemy. W głowie jeden wielki bałagan, który w następstwie przekłada się na zmęczenie i złe samopoczucie. Są momenty, w których potrzebna jest konkretna osoba, będąca w stanie pomóc wybrać tylko te istotne dla nas informacje. Uwolnić się od zamętu. Zrozumieć co tak naprawdę jest wartościowe. Właśnie to zrozumienie jest potrzebne na tak wielu płaszczyznach naszego życia emocjonalnego. Otwarcie na wiedzę i na pomoc jest kluczem do rozwiązania wielu naszych problemów. Przede wszystkim otwarcie na pomoc psychoterapeutyczną, którą można nazwać doskonałą asystą w zrozumieniu samego siebie. Z pewnością można określić bezcennym wsparcie od osoby, która jest w stanie oddzielić ból psychiczny od ciała, tak jak oddziela się fałsz od prawdy
Czemu warto sięgać do psychoterapii systemowej?
Aby osiągnąć zadowalający efekt w terapii, nie ma znaczenia, czy przypadek jest ciężki, czy lekki. Psychoterapia systemowa jest w stanie poprawić jakość życia na każdym poziomie psychicznym pacjenta. Sięgając po tę metodę leczenia, zyskamy umiejętność spojrzenia na swoje życie z nowej perspektywy, której zastosowanie będzie miało kojący wpływ na nasze problemy. Nie będziemy osamotnieni w swoich trudnościach. Poznamy sedno niezauważonego dotychczas problemu, który hamuje nas przed dalszą drogą w stronę sukcesu. Psychoterapia systemowa pozwala zrozumieć zawiłości oddziałującego na nas otoczenia. Dzięki metodom Berta Hellingera jesteśmy w stanie dowiedzieć się, jak duży wpływ mają na nas relacje rodzinne i pokoleniowe oraz jak sprostać ich negatywnym skutkom.
Jak daleko od schematu boleborzańskiego?
Z pewnością mieliśmy styczność z lekturą o tytule ‘’Granica’’ Zofii Nałkowskiej. Jeden z bohaterów powieści był bowiem uwikłany w pewną formę traumy intergeneracyjnej. Termin ten oznacza nic innego jak powielenie schematu działania, który jest w pewien sposób przekazywany z pokolenia na pokolenie. Celem przytoczenia tego polskiego dzieła literackiego jest znalezienie nici porozumienia z
osobami słyszącymi po raz pierwszy o metodach Berta Hellingera. Jest bowiem pewne podobieństwo w schemacie boleborzańskim do nauk, które przekazał nam niemiecki psychoterapeuta. Chodzi o ścisłe działanie relacji międzyludzkich i pokoleniowych. Sednem do zrozumienia metody jest uświadomienie sobie, jak wielki wpływ na nas mają działania najbliższych.
Wzajemne oddziaływanie - zagrożenie
Istnieje duże ryzyko, że umysł w momencie konfrontacji z daną sytuacją - dla przykładu, sięgnięcia po kolejny kieliszek alkoholu - ulegnie sugestii wcześniejszym doświadczeniom. Mogą one mieć silny związek z tym, jaki stosunek do danego problemu miały postawy ludzi z naszego otoczenia. Należy pamiętać, że grupą, która najściślej na nas oddziałuje jest rodzina. Jeśli w rodzinie danej osoby znajduje się jednostka, która popadła w alkoholizm, osoba ta jest bardziej narażona na powielenie tego błędu, niż ta żyjąca w rodzinie abstynentów. Jest to zasada, która może mieć wpływ na wiele innych czynników i problemów, z którymi przychodzi nam się borykać.